Pierwsze koty za płoty ;)

Trema jest, ale co tam ;) Jedziemy ;) Przedstawiam swój pierwszy alterowany przedmiot - zegar. Nie powstałby, gdyby nie inspiracje Craftmeg, szczególnie zachwycający telefon i ostatni Big Shot. Podziękowania należą się też allearte. To ona na styczniowych warsztatach otworzyła przede mną świat mediów ;) oczywiście daleko mi do ich dzieł, ale co tam, próbujemy ;)

Szary budzik rozjaśniłam białą farbą akrylową. Na bokach położyłam pastę strukturalną przez maskę od Tima Holtza. Popsikałam czarną mgiełką od 13arts. Pozostałe elementy przykleiłam gel medium od 13arts: koronki, kwiaty, cekiny, a z przodu tekturkowe trybiki od Filigranek (gdzieniegdzie rozjaśnione białym splashem, a gdzieniegdzie przyciemnione czarną mgiełką). Trybiki pomalowałam też preparatem do spękań. Zapraszam do oglądania szczegółowych zdjęć:

Tak wyglądał zegar "przed":

Zgłaszam się do następujących wyzwań:

- essy-floresy: Wyzwanie #11 - Warstwowo, mediowo, niebanalnie

 

- Skarbnica Pomysłów: Wyzwanie #5 - Media w ruch 

 

- Craftowy Ogródek: Praca w dwóch kolorach 

 

Clean, simple and.. shiny!

Najnowsze wyzwanie na blogu Przyda się polega na zliftowaniu karteczki Mosi. Kartka wykonana jest w stylu clean and simple i ma cudne błyszczące elementy więc od razu wpadła mi w oko. A oto moja interpretacja (jeszcze bardziej błyszcząca ;) ):

Karteczkę oczywiście zgłaszam na majowe wyzwanie Przyda się. A oto oryginał:

Potwornie

Papier kupiony 9 miesięcy temu wreszcie doczekał się pocięcia. Okazja znakomita - szóste urodziny pewnych bliźniaków. Do tego własnoręcznie narysowane potwory :)

Kartkę zgłaszam na wyzwanie Kartkowego aBC: I jak Ilustracja